Przytyłam, chociaż schudłam

Umówiłam się ze znajomymi z politycznej strony na piwo. Nie dość, że cały czas gadali o polityce, którą ja też się interesuję, ale może nie w piątkowy wieczór to jeszcze o dwudziestej zaczęli się zmywać. A ja liczyłam na powrót ostatnim pociągiem. W dodatku od Darka, mojego byłego koordynatora regionalego, usłyszałam, że przytyłam. Bosko. Ładnie wyglądam- jak zawsze ponoć, ale przytyłam.

Nic tylko się pociąć.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s