Zeszyt

Przy okazji poszukiwań jakiegoś zeszytu, którego bym mogła użyć na holenderskim, znalazłam mój pamiętnik. Tylko kilka wpisów, bo skoro mam blog to zaprzestałam pisania. Postanowiłam do niego wrócić. Doszłam do wniosku, że muszę poćwiczyć rękę, bo przy okazji podpisywania kartek świątecznych okazało się, że mam problemy z pisaniem. Nie, żebym nie wiedziała jak pisać i co, tylko ręka niewprawna w trzymaniu długopisu nie wiedziała do końca co to się robi. Stwierdziłam ponadto, że tam mogę być szczera. Tu nie. Wobec tego przenoszę się do zeszytu.

This is the end.

11 uwag do wpisu “Zeszyt

  1. Kurs językowy to bardzo dobry pomysł i sposób na nowe znajomości także spoza Polski. Mam nadzieję, że co jakiś czas napiszesz tutaj co u Ciebie dobrego. Powodzenia

    Polubienie

  2. Czterdziestki 🙂 napisz przynajmniej jak się miewasz… Można by powiedzieć, że nas -czytelników ” oswoilaś” i teraz czujemy się porzuceni… Pomachaj chociaż do nas … Proszę… ❤️

    Polubienie

Dodaj komentarz