Przy okazji poszukiwań jakiegoś zeszytu, którego bym mogła użyć na holenderskim, znalazłam mój pamiętnik. Tylko kilka wpisów, bo skoro mam blog to zaprzestałam pisania. Postanowiłam do niego wrócić. Doszłam do wniosku, że muszę poćwiczyć rękę, bo przy okazji podpisywania kartek świątecznych okazało się, że mam problemy z pisaniem. Nie, żebym nie wiedziała jak pisać i co, tylko ręka niewprawna w trzymaniu długopisu nie wiedziała do końca co to się robi. Stwierdziłam ponadto, że tam mogę być szczera. Tu nie. Wobec tego przenoszę się do zeszytu.
This is the end.
Kurs językowy to bardzo dobry pomysł i sposób na nowe znajomości także spoza Polski. Mam nadzieję, że co jakiś czas napiszesz tutaj co u Ciebie dobrego. Powodzenia
PolubieniePolubienie
Szkoda 😔
PolubieniePolubienie
Wszystkiego dobrego i ewentualnie do poczytania:)
PolubieniePolubienie
Szkoda, mimo wszystko liczę, że jeszcze będziesz pisała na blogu. Powodzenia!
PolubieniePolubienie
😦
PolubieniePolubienie
Szkoda. Wszystkiego dobrego
PolubieniePolubienie
to pisz tam ale potem mi wrzucaj gdzieś zdjęcia z tego co piszesz 🙂 ja sobie cenię szczerość u ludzi nawet jak u niektórych wywołuje ból dupy 🙂
PolubieniePolubienie
Pestki 😊 za Twoim pisaniem też tęskno…
PolubieniePolubienie
Szkoda 😦 pare lat Cie czytalam..
PolubieniePolubienie
hej. Czterdziestko odezwij się ! wszystko u ciebie ok? chronisz się przed koronawirusem? jak sobie radzisz?
PolubieniePolubienie
Czterdziestki 🙂 napisz przynajmniej jak się miewasz… Można by powiedzieć, że nas -czytelników ” oswoilaś” i teraz czujemy się porzuceni… Pomachaj chociaż do nas … Proszę… ❤️
PolubieniePolubienie